Opublikowano 7 komentarzy

Filcowe emocje w Get Creative!

Wielka radość! Czytelnicy Get Creative mogą przeczytać mój artykuł w najnowszym numerze czasopisma! Możecie go też przeczytać w całości na mojej stronie. Zapraszam również po gotowe szablony!

W jesiennej edycji magazynu Get Creative możecie poczytać o tym, jak zaczęła się moja przygoda z filcem. Prezentuję także pomysły na zajęcia o emocjach w połączeniu ze słownictwem związanym z pogodą. Poznacie mojego przyjaciela – Mike’a i posłuchacie historii o niezwykle uczuciowych latawcach.

Jeśli chcecie przeczytać artykuł w całości, kliknijcie przycisk poniżej. Zachęcam też do prenumerowania czasopisma, bo to kopalnia niesamowitych pomysłów!

A dla osób, które chciałyby wykorzystać moje pomysły na zajęciach, przygotowałam szablony do wydruku. Dzięki nim przygotowanie pomocy będzie dużo łatwiejsze. Zapraszam!

7 komentarzy do: “Filcowe emocje w Get Creative!

  1. Zainspirowała mni Pani tablicą filcową i choć moje zdolności manualne są kiepskie to będę próbować z papierem kolorowym!

    1. Cieszę się, że Panią zainspirowałam :). Wycinanie z filcu naprawdę niewiele się różni od wycinania z papieru. Potrzebne są tylko w miarę dobre nożyczki. Ja używam nożyczek Fiskars. Polecam! 🙂

  2. Latawce rewelacyjnie oddają emocje. Zaczynam w przyszłym tygodniu ten temat więc skorzystam z pomysłu. Tablicę już zrobiłam (trochę niedoskonała ale samodzielnie od podstaw wykonana) Zapasy filcu już zrobione. Dziękuję za dzielenie się swoja kreatywnością i pomysłami.

    1. Viola Chudzik moja pierwsza tablica to był kawałek tektury z przyklejonym do niej kawałkiem filcu. Od czegoś trzeba zacząć. I dlatego bardzo się cieszę, że zaczęłaś :). Mam nadzieję, że filc wciągnie Cię tak jak mnie ;).
      I bardzo dziękuję za miłe słowa!

      1. Oj wciąga bardzo. Super się bawię przygotowując materiały jak i wykorzystując na zajęciach. Dzieciaki zaangażowane i zaciekawione a to jest najlepsza nagroda. Zagościłam już tu na dobre i cieszę się bardzo, że odkryłam takie cenne źródło:) A to za sprawą naszej kochanej Marysi z Head Full of Ideas.

        1. Oj, to super Violu, że się ujawniłaś :). To dla mnie wielka radość – słyszeć, że dla kogoś moje pomysły są inspirujące.
          A Marysia rzeczywiście przyzwyczaiła nas, że jak już coś poleca, to warto się tym zainteresować. Dlatego jej rekomendacja jest dla mnie największym wyróżnieniem :).

  3. Wow super 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *